Jak przedstawia się sytuacja na Białorusi po wyborach w 2020 roku?

Jak przedstawia się sytuacja na Białorusi po wyborach w 2020 roku?

Prezydenta Białorusi mianowały tegoroczne wybory prezydenckie, które nastąpiły 9 sierpnia 2020 roku. Od 1994 roku ta rola należała do Aleksandra Łukaszenki, któremu też udało się pozyskać zwycięstwo w bieżących wyborach. Na podstawie całościowych wyników wyborów prezydenckich na Białorusi, które w piątek podsumowała Centralna Komisja Wyborcza wynika, że urzędujący już prezydent otrzymał 80,1% głosów, a jego konkurentka Swietłana Cichanouska - 10,1% głosów. Wyniki wyborów nie zadowoliły zarówno Swietłany Ciachanouskiej, ale też jej entuzjastów. Duży procent obywateli stwierdza, że zostały one oszukane. Od czwartku rozpoczęto strajki w państwowych zakładach pracy, a już od niedzieli trwają pokojowe protesty. W piątek, protesty i demonstracje kontynuowano już w całej Republice Białorusi. Dla protestujących obywateli najistotniejszym postulatem jest niewątpliwie to, aby uzyskać prawdziwy wynik wyborów prezydenckich. Władze Białorusi zastosowały przemoc na wszystkich obywatelach, co wywołało niewiarygodny bunt u ludzi, przez co, biorą oni udział w licznych pokojowych marszach oraz protestach w Mińsku, jak i innych miastach.

Rezultaty przemocy stosowanej przez władze Białorusi

Końcowych wyników wyborów na Białorusi nie jest w stanie zaakceptować także Unia Europejska. Różnego rodzaju czynności nad sankcjami dla osób, które są odpowiedzialne za popełnienie fałszerstwa podczas wyborów oraz przemoc wobec obywateli są zapoczątkowane. Białoruskie MSW po kilku ciężkich dniach powyborczych protestów przyznało, że doszło do zatrzymania ok. 7000 osób, z czego niektórzy zostali pozbawieni wolności bez żadnych powodów, nawet nie uczestnicząc w demonstracjach. Do tej pory stwierdzono, że są trzy osoby zmarłe w wyniku protestów. Jedną z nich jest mężczyzna, który stracił życie w wyniku pobicia. Są też osoby poważnie okaleczone, które w czasie eksplozji granatów potraciły palce u rąk i stóp. Osoby, którym udało się opuścić więzienie opowiadają o porażających doświadczeniach przemocy stosowanej przez władze OMON-u. W obliczu tych wszystkich trudności, które do przebycia mają Białorusini, są uderzająco silni i próbują bezwzględnie unikać bezpośredniej konfrontacji z władzami.